Błędy najczę­ściej popeł­niane w odnie­sie­niu do tre­ści:

  • nie­ja­sna lub błędna defi­ni­cja;
  • para­fra­zo­wa­nie tematu zamiast udo­wad­nia­nie go;
  • przed­sta­wia­nie opi­nii zamiast dowo­dów;
  • zmiana tematu w trak­cie debaty;
  • uży­wa­nie argu­mentów nie­po­wią­za­nych z tezą;
  • popeł­nia­nie błę­dów w argu­men­ta­cji;
  • myle­nie zna­cze­nia słów;
  • zbyt czę­ste cytaty;
  • dowody nie­traf­nie dobrane do argu­mentów;
  • brak repliki na argu­ment prze­ciw­nika;
  • uży­cie błęd­nego argu­mentu do oba­le­nia zasad­nego argu­mentu prze­ciw­nika;
  • wyko­rzy­sta­nie zbyt małej ilo­ści danych; dane pocho­dzące z nie­wia­ry­god­nych źró­deł;
  • brak logicz­nego wyni­ka­nia mię­dzy zało­że­niem a wnio­skiem;
  • opi­nia zamiast argu­mentu;
  • argu­ment try­wialny w kon­tek­ście debaty.

Błędy najczę­ściej popeł­niane w odnie­sie­niu do formy:

  • nie­lo­giczne roz­wi­nię­cie linii argu­mentowania;
  • nie­wy­peł­nie­nie przy­dzie­lo­nych zadań;
  • brak pod­sta­wo­wych ele­men­tów wystą­pie­nia;
  • nie prze­strze­ga­nie limitu czasu.

Błędy najczę­ściej popeł­niane w odnie­sie­niu do pre­zen­ta­cji:

  • błędy języ­kowe;
  • nie­ja­sny prze­kaz;
  • mono­tonny spo­sób mówie­nia;
  • nadmierna lub nie­spójna gesty­ku­la­cja;
  • nie­dbała postawa;
  • zbyt ciche lub zbyt gło­śne ope­ro­wa­nie gło­sem.

Różne rodzaje błę­dów w argu­men­ta­cji

  • Argu­ment ad homi­nem – argu­ment skie­ro­wany jest prze­ciwko oso­bie, a nie temu, co ona mówi.

Przy­kład:

Nie ma Pan racji, podob­nie jak wszy­scy ucznio­wie.

  • Błąd argu­mentowania z auto­ry­tetu – uży­cie na potwier­dze­nie jakiejś tezy tylko opi­nii eks­perta.

Przy­kład:

Za sto lat grozi nam prze­lud­nie­nie, gdyż tak twier­dzi dr Kowal­ski z Sopoc­kiej Szkoły Wyżsej.

  • Argu­mentowanie z ogól­nej opi­nii – uży­cie ogól­nej, obie­go­wej opi­nii na potwier­dze­nie tezy.

Przy­kład:

Nie da się ni­gdy nie ude­rzyć dziecka. Przy­znają to wszy­scy rodzice.

  • Argu­ment oparty na tra­dy­cji – stwier­dze­nie, że dany pogląd jest słuszny, ponie­waż tak było od lat.

Przy­kład:

Wybory do Samo­rządu Uczniow­skiego powinny odby­wać się w maju, ponie­waż tak było zawsze.

  • Argu­ment ad igno­ran­tiam – odwo­łuje się do nie­wie­dzy dys­ku­tan­tów. Za jego pomocą możemy udo­wod­nić, że dane twier­dze­nie jest praw­dziwe, ponie­waż nie ist­nieją żadne racje, które mogłyby je oba­lić.

Przy­kład:

Bóg ist­nieje, bo nie ma żad­nych dowo­dów na to, żeby było ina­czej.

  • Argu­ment oparty na pochop­nych wnio­skach – prze­ko­na­nie o słusz­no­ści tezy na pod­sta­wie jed­nego dowodu.

Przy­kład:

Tylko w dwóch kra­jach na świe­cie wpro­wa­dzono poda­tek liniowy, nie może być to więc dobre roz­wią­za­nie.

  • Argu­ment dicto dim­pli­ci­ter – doko­ny­wa­nie nadmier­nych uogól­nień; brak dokład­nego spre­cy­zo­wa­nia uogól­nie­nia.

Przy­kład:

Trzeba pić mleko, bo mleko jest zdrowe.

  • Błąd kom­po­zy­cji – zało­że­nie, że jeśli coś jest praw­dziwe dla pew­nej czę­ści, to musi być rów­nież praw­dziwe dla cało­ści.

Przy­kład:

Poziom naucza­nia w tym gim­na­zjum jest opła­kany. Tak jest ze wszyst­kimi pań­stwo­wymi szko­łami w naszym mie­ście.

  • Błąd podziału – zało­że­nie, że jeśli coś jest praw­dziwe dla cało­ści, musi być rów­nież praw­dziwe dla jej czę­ści.

Przy­kład:

Kibice są wan­da­lami; Krzy­siek jest kibi­cem, więc z pew­no­ścią jest prze­stępcą.

  • Argu­ment post hoc – znaj­do­wa­nie związ­ków przy­czy­nowo-skut­ko­wych tam gdzie one w rze­czy­wi­sto­ści nie zacho­dzą.

Przy­kład:

Za każ­dym razem, gdy jedziemy w góry, pogoda się psuje; z całą pew­no­ścią przy­wo­zimy ze sobą deszcz.

  • Fał­szywa ana­lo­gia – porów­ny­wa­nie ze sobą zja­wisk, które są do sie­bie podobne tylko pod pew­nymi wzglę­dami.

Przy­kład:

Zarówno akto­rzy, jak i zawo­dowi poli­tycy, wystę­pują publicz­nie, wygła­sza­jąc mowy. Akto­rzy muszą się jed­nak uczyć swo­jego tek­stu na pamięć, lecz poli­tycy mogą korzy­stać z kar­tek, ekra­nów. Oni rów­nież powinni wygła­szać swoje prze­mó­wie­nia z pamięci.

  • Błąd non sequ­itur – nie­zgod­ność pomię­dzy prze­słan­kami danego argu­mentu a jego wnio­skiem.

Przy­kład:

Kinga mówi dosko­nale po fran­cu­sku. Jego rodzice muszą być bogaci, bo na pewno wysy­łali ją na pry­watne lek­cje tego języka.

  • Argu­ment ad mise­ri­cor­diam (odwo­łu­jący się do lito­ści) – dys­ku­tant porzuca wła­ściwy spór, sta­ra­jąc się odwo­łać do naszych uczuć. W ten spo­sób chce wywrzeć na nas pre­sję do zmiany prze­ko­nań.

Przy­kład:

Należy podnieść podatki i roz­dać pie­nią­dze bied­nym, bo ina­czej ich dzieci będą gło­do­wać.

  • Argu­ment ad per­so­nam – dys­ku­tant porzuca wła­ściwy spór i zaczyna opi­sy­wać fak­tyczne lub rze­kome cechy swego prze­ciw­nika. Dodat­kowo obra­ża­nie opo­nenta ma na celu wypro­wa­dze­nie go z rów­no­wagi, tak by utrud­nić mu ade­kwatne reago­wa­nie na przed­sta­wiane argu­menty.

Przy­kład:

Jak może Pan wypo­wia­dać się na temat stanu wojen­nego? Prze­cież miał pan wtedy 5 lat!